Zdecydowałem się podejść po raz któryś do tematu przecieków do samochodu wody przez nieszczelne folie drzwiowe.
Jak kupiłem auto to miałem na drzwiach folie, które już ktoś powtórnie przyklejał. Wiadomo : ciekło.
Przykleiłem je porządnie, trzymało krótko i potem...ciekło.
Wymieniłem folie na nowe kupione w ASO. Było dobrze jakieś 1,5 roku, mimo, że przyklejałem na powierzchnie oczyszczone, odtłuszczone itp. Przyklejałem z wielką starannością i dokładnością.
Obecnie, gdy samochód stoi przechylony na bok (a tak mam na parkingu) i w nocy pada deszcz to rano mam wodę na uszczelce drzwi. Wiadomo, szlag mnie trafia.
W którymś z topiców ktoś wspomniał (niestety nie udaje mi się tego znaleźć), że były stosowane folie na drzwi ale były i jakieś piankowe pokrycia. Kojarzy mi się, że może jest to coś takiego jak np. w Passacie B4. Wytłoczka ze spienionego tworzywa grubości ca. 3-4 mm, przyklejona na jakieś czarne lepiszcze, które pozwala się odkleić i potem powtórnie przykleić. Pewnie już nie jest idealnie szczelne ale działa skutecznie (w sensie ochrony przed wodą).
Mam więc pytanie, czy ktoś może wie, kiedy była stosowana folia a kiedy ta pianka :?:
Sprawdzałem w Etce (niestety mam dostęp tylko do takiej do 2003 roku), jest kilka wersji ale zawsze nazywa się to "folia". Ostatnia co prawda to "do aut z sound system" (czy jakoś tak), może to jest ta pianka ?
Jeśli ktoś z kolegów ma wiedzę jak zidentyfikować tę piankową wersję to byłbym wdzięczny za informacje.
Moim zdaniem deszczówka przecieka gdzieś przy uszczelce drzwi a nie przez same drzwi. Swoją drogą uszczelki w OII zrobione są solidniej i tam już nie przecieka.
egon1960, nigdy nie daję głowy, ani też żadnej innej części ciała :szeroki_usmiech ale naprawdę cieknie spod tapicerki drzwi. Dowodem na to jest, że eliminowałem po kolei wszystkie odcinki styku uszczelek z drzwiami. Poza tym jak okleiłem dokładnie nowe folie to jakiś czas był spokój (jak pisałem poprzednio). Obecnie już się porobiły na powierzchni styku folii z blachą takie jakby kanaliki i nimi znowu się sączy.
Jest to błąd konstrukcyjny(a raczej oszczędność) ponieważ pomysł z folią jest żywcem wzięty z Golfa 2 i tam też były problemy z wodą przeciekającą przez nieszczelne folie. Tapicerki dołem czsami wręcz gniły. Dlatego następne generacje VW miały już wytłoczkę z pianki a potem blachę przykręcaną na drzwi.
Mógłbym zakleić szczelnie drzwi matami, np tak jak się robi dla audio, ale po pierwsze audiofil ze mnie żaden, sprzętu audio nie mam żadnego godnego uwagi, a poza tym od czasu do czasu trzeba do tych drzwi zaglądać (chociażby teraz przed zimą powinienem sprawdzić co z tym mikrostykiem zamka - bo zawsze zimą coś głupieje) i wtedy trzeba by rujnować całą robotę, a potem od nowa zaklejać. A tego mi się nie chce.
Pomyślałem zatem, żeby przejść na te ori pianki, może będą skuteczniejsze, ale poszukuję pomocy, w sensie informacji, od kogoś kto zna temat.
A w OII być może już nie ma tych badziewnych folii :?:
RomanS, Masz ori glosniki na plastikowych pierscianiach czy cos innego?? Bo jesli nie cieknie tapicerka, czyli po tych foliach to czesto przecieka wlasnie na tych pierscieniach jak nie byly jakos zasilikonowane lub cos w tym stylu
[ Dodano: Sob 22 Lip, 06 23:17 ]
Aha, no OII ma zupelnie inaczej drzwi zbudowane. Tam jest cos na wzor Fabii czyli taka blacha z uszczelka przykrecana do drzwi. Dlatego tez same fabryczne glosniki graja o niebo lepiej, mimo ze dalej sa produkowane za 5 centow :diabelski_usmiech
RomanS, Masz ori glosniki na plastikowych pierscianiach czy cos innego?? Bo jesli nie cieknie tapicerka, czyli po tych foliach to czesto przecieka wlasnie na tych pierscieniach jak nie byly jakos zasilikonowane lub cos w tym stylu
Wot, pytanie.... zdaje mi się , że właśnie są te pierścienie ale muszę spraedzić, bo nie jestem pewien
Co nie zmienia faktu, że i tak chciałbym "przejść" z folii na piankę. Tyle, że nie bardzo jestem w stanie sam ustalić od kiedy lub może w jakich wersjach wyposażenia ta pianka była stosowana. ETKA tego nie stwierdza, a goście od części w ASO jak zwykle wiedzą jeszcze mniej niż ja... :diabelski_usmiech
Jesli masz folie, a chcesz jeszcze to przerobic wzgledem serii to polecam inna metode. Robic z mniejszych kawalkow folii i dol takiej folii wpuszczac w drzwi. Wtedy woda nie wyplynie za drzwi, a wszystko zostaje w srodku.
Taka zabawa zrobilem w dwoch autach, gdzie wlasnie oryginalnie byla folia i problem wody w aucie zniknal calkowicie, a w kazdej chwili mozna bylo zagladnac do drzwi bez wiekszej demolki.
RomanS, a mnie nasuwa się taki sposób: czy nie dałoby się zastosować w miejsce folii pianki jakiej używa się np pod panele podłogowe, i przykleić ją na silikon - albo np. klej do szyb? wzór do odrysowania przecież jest - stara folia z drzwi. Ja osobiście jestem na etapie możliwości zastosowania bitumicznych uszczelek dekarskich w miejsce tych folii. Na pewno taniej od mat głuszących , a- wytrzymałość i wodoodporność musi być ( w końcu idzie to na dachy :wink: ).
Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc
huwe, rozmyślałem już o kilku sposobach i parę pomysłów też mi się nasuwa, ale jednak najłatwiej i najprościej byłoby, gdyby okazało się, że w Octavii stosowano jednak piankę zamiast folii.
I gdyby znalazł się ktoś na forum kto mógłby jakoś w miarę konkretnie opisać swoje z nią doświadczenia.
Po prostu użyłbym czegoś co jest właśnie "tym", bez kombinowania, dopasowywania, itp.
Temat nie jest może "strategiczny" ale pamietam sprzed lat jak w Jetcie II zlekceważyłem coś takiego i po paru latach miałem efekt w postaci rozkładających się dolnych części boczków drzwi.
ja mam u siebie taką piankę z wytłoczeniem na głośnik, rok 2003.
Można taką dokupić w ASO chyba około 40PLN, więc na razie posklejałem starą.
Wielkie dzięki za info, więc jednak były i wiemy, że co najmniej od 2003. Nie pamiętam ile płaciłem za folie ale obawiam się , że wcale (albo niewiele) taniej...
Moim zdaniem problem nie lezy po sronie samelj foli lecz tylko w sposobie jej zamocowania do drzwi. Moim zdaniem wystarczajacą folia moze byc np taka czarna gruba, tylko trzeba ja odpowiednio umocowac.
1. Oczyscic i odtłuscic powierzchnie na których bedziemy kleic foile.
2. Do zamocownia mozna użyc dobre tasmy dwustronnej - nie zadna za 2 zł w markiecie ale jakas pozadniejsza :!:
3. Nie robic za duzych otworó na instalacje leketryczna oraz linke z klamiki
JAk sie dobrze zastosuje 3 powyzsze pkt to problem przedostawania wody do srodka powinien ustapic. :diabelski_usmiech
nico21, przerabiałem i to, stosując najlepszą taśmę jaką udało mi się kupić. Wszystko jest dobrze od razu po montażu i jakiś czas po nim. No ale jak przyszło minus 30 zima, plus 30 latem i do tego woda, to potworzyłu się małe kanaliki, którymi woda poszła.
Za to miałem dużo kłopotu z usuwaniem taśmy, bo potem montowałem nowe folie.
Lepsza wydawała mi się tzw. "taśma na gada", tyle, że bardziej nadaje się do naprawy uszkodzonej folii, natomiast użycie naokoło jest mało wygodne, bo trzeba się zmieścić w obszarze, który będzie zakryty tapicerką.
Komentarz